Strona poświęcona wysiewie i uprawie roślin egzotycznych
Stewia ( Stevia rebaudiana )- roślina z rodziny astrowatych. Pochodzi z Brazylii i Paragwaju. Obecnie jest uprawiana w wielu rejonach świata. Roślina o dużej zawartości związków słodzących przez co używana jest do słodzenia napojów i potraw. Stewiozyd który jest zawarty w stewii ma działanie około 300 razy większe od normalnego białego cukru. W roślinach zawartość […]
Aturi to jedna z moich ukochanych roślinek. Niestety jest dość wrażliwa na przesuszenie i łatwo ją stracić. Obecne okazy mają około 4 miesięcy. Wykiełkowały w okresie letnim i bardzo ładnie podrosły. Najwyższy lider chroni swoich braci przed wszelkimi niebezpieczeństwami. Jako, że jestem zwolennikiem aby roślinki nie rosły same w doniczce, to wrzucam po 3-5 nasion. […]
Nasiona jackfruitów (Artocarpus heterophyllus) wysiewałem w okresie letnim. Z kiełkowaniem nie było problemów. Ziemiórki ich nie wywęszyły i po 40 dniach zaczęły pojawiać się pierwsze kiełki. Dzisiaj są już ładnymi okazami i zdobią parapet okienny. Przy jasnym oknie nie powinny stracić liści na zimę, no chyba że przesuszymy glebę.
Trochę czasu minęło od ostatniego postu 🙁 Postaram się bardziej regularnie skrobnąć jakiś temat. Na blogu pojawi się kilka nowych działów. Najbardziej będzie mi zależało na stworzeniu większej bazy nasion ze zdjęciami. Ze względu na mniejsze ilości czasu byłem zmuszony pomniejszyć swoją kolekcje egzotyków. Część roślin trafiła do ogrodu botanicznego, a część do znajomych. Ciągle […]
Passiflora macrophylla ta bardzo rzadka męczennica nazywana zwykle “drzewiastą passiflorą”. Passiflora o drzewiastej strukturze wzrostu (do 6m). Pochodzi z wilgotnych, nizinnych regionów Ekwadoru, ale i również spotykana w Kolumbii. Liście mogą dorastać do 1m długości. Kwitnie wytwarzając ok. 3 pąki w każdym kwiatostanie. Kwiaty białe z żółta koroną. Owoce o średnicy 5 cm. Była to […]
Duriana wreszcie pokryły “łuski”. Jest to mój jedyny, w pełni zdrowy okaz. Reszta chyba sobie nie poradzi i padnie. Smoki Kalisi Khal mogą pozazdrościć takich łuseczek 🙂
Mamea amerykańska wreszcie się wzięła za siebie. Pierwsze listki już za nią. Substancji zapasowych w nasionku ma bardzo dużo więc liczę na ładny wzrost. Na razie nie sprawia żadnych problemów.
Było to kolejne podejście i tym razem udane. Zobaczymy jak będzie dalej. Strasznie łatwo padają. U mnie zazwyczaj przez przesuszenie, a w lato przy temperaturach 30 stopni C łatwo do tego dopuścić. Miałem go już dawno przesadzić ale jakoś nie mogę znaleźć na to czasu 🙁