Mammea americana – Tyle lat czekałem :)))


Dzisiejszy poranek sprawił ogromną niespodziankę. W jednej z największych doniczek pojawił się kiełek. Ile to ja lat czekałem ? Rok ? Dwa? nieee, chyba ze trzy 🙂 Jak widać cierpliwość popłaca. Tak to jest jak się nie spiłuje skorupki. Mam nadzieje, że teraz będzie już z górki. Następna relacja przy pojawieniu się pierwszych liści.