W tym roku, chyba popadłem w manie, na punkcie papryk chili. Już wiem, jak to jest kolekcjonować różne, ostre odmiany. Część papryczek już nabrała koloru, część dopiero nabiera. Najostrzejsze nadal czekają na przetestowanie ( To niebawem). Wszystkie roślinki trzymam w foli z wyjątkiem little elf ( w doniczkach na dworze ). Dokarmiane nawozem ( króliczym, kurzym). Szczerze mówiąc myślałem, że uprawa będzie trudniejsza.
Oprócz tego co tutaj zaprezentowałem będą jeszcze inne ostre papryki. Prawdopodobnie różne kolory joloki i scorpiona, ale na to będzie trzeba jeszcze trochę poczekać. W kolejnym materiale o ostrych paprykach postaram się zamieścić filmik z testowania trinidada. A jak tam u Was sobie radzą papryczki?